Trzy łezki

Kiedy jesteś gdzieś daleko,
Kiedy Ciebie przy mnie nie ma,
Smutek serce mi wypełnia
Słonymi łezkami trzema.

Słońce świeci jak przez palce
Nie dając ni krztyny ciepła,
Zaś każda anielska nuta
Skwierczy siarką prosto z piekła.

Kwiaty zapach swój chowają
Pośród gęstwiny korzeni,
A czas sączy się powolnie
W poszukiwaniach przestrzeni.

Gwiazdy, hen na Mlecznej Drodze,
Toną pod kożuchem grubym,
Gdy układy wszystkich planet
Gubią osi swoich śruby.

Kiedy jesteś gdzieś daleko,
Wtedy jestem, choć mnie nie ma,
Gdzieś pomiędzy snem a nie snem
Ze smutku łezkami trzema.